Firma SpaceX, pod kierownictwem Elona Muska, przygotowuje się do trzeciej próby lotu testowego w pełni zintegrowanego systemu nośnego Starship/Super Heavy. Po dwóch wcześniejszych próbach, które nie przyniosły pełnego sukcesu, firma skupia się teraz na osiągnięciu kolejnego znaczącego kamienia milowego w eksploracji kosmosu.

Podczas nadchodzącej próby, głównym celem SpaceX będzie umieszczenie Starshipa na orbicie. Poprzednie starty pokazały potencjał i wyzwania systemu, a obecne działania są skupione na przezwyciężeniu problemów, które uniemożliwiły osiągnięcie orbitu w poprzednich misjach. W szczególności, Musk zwrócił uwagę na kwestie związane z usuwaniem nadmiaru ciekłego tlenu, co było przyczyną problemów podczas ostatniej próby.

Oprócz próby wejścia na orbitę, w trakcie nadchodzącej misji zaplanowano także manewr deorbitacyjny oraz demonstrację transferu paliwa z dodatkowego zbiornika do głównego. To ostatnie ma kluczowe znaczenie dla dalszej eksploracji kosmicznej, w tym załogowych lotów na Księżyc w ramach programu Artemis.

Musk ogłosił również pracę nad nową wersją Starshipa - V3, która ma być wyższa od poprzednich modeli, osiągając wysokość 140-150 metrów. Taki rozwój podnosi poprzeczkę dla konkurencyjnych systemów nośnych i pokazuje determinację SpaceX w dążeniu do ciągłych innowacji.

Technicznie rzecz biorąc, Starship ma być gotowy do trzeciego lotu testowego do końca bieżącego miesiąca, a w lutym firma spodziewa się otrzymać oficjalną zgody od Federalnej Agencji Lotnictwa (FAA) na lot. Próby statyczne zarówno Boostera 10, jak i górnego segmentu, zakończyły się sukcesem, co daje podstawy do optymizmu co do nadchodzącej misji.

Te plany i działania SpaceX w kontekście systemu Starship/Super Heavy są kluczowe dla przyszłości eksploracji kosmicznej. Sukces tej misji będzie nie tylko kamieniem milowym dla firmy, ale także ważnym krokiem w kierunku dalszych załogowych i niezałogowych misji w przestrzeni kosmicznej.