W tym roku Iran nie wyśle swoich pielgrzymów do Mekki

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Konflikt między Iranem a Arabią Saudyjską znów zaognia się i wcale nie chodzi tu o wojnę w Jemenie czy w Syrii. Organizacja zajmująca się zarządzaniem pielgrzymek twierdzi, że Saudowie umyślnie sabotowali ostatni hadżdż i doprowadzili do śmierci ponad 2 tysięcy ludzi, dlatego irańscy wierni nie będą mogli wybrać się w tym roku do Mekki.

 

 

Przypomnijmy że we wrześniu zeszłego roku doszło do dwóch poważnych katastrof - najpierw dźwig budowlany spadł na islamski meczet, powodując śmierć ponad 100 osób, a kilkanaście dni później, gdy w Mekce odbywała się coroczna pielgrzymka hadżdż, z jakiegoś powodu wybuchła panika i ludzie zaczęli się tratować. Początkowe szacunki głosiły, że w wyniku tego zdarzenia zginęło około 770 osób i do dziś są one podtrzymywane przez saudyjskie władze, nawet gdy dziennikarze odkryli iż rzeczywista liczba ofiar była nawet 3 razy większa.

 

Wśród osób które straciły wtedy życie, wielu z nich pochodziło właśnie z Iranu. Władze tego państwa były mocno oburzone a całe wydarzenie posłużyło do ataku na Arabię Saudyjską. Oskarżono ją o niezapewnienie bezpieczeństwa i sabotaż. Stwierdzono nawet, że Saudowie nie powinni już nigdy więcej organizować pielgrzymek do Mekki.

 

Za kilka miesięcy ma odbyć się kolejny hadżdż, lecz tym razem irańscy pielgrzymi nie otrzymają zgody na udział w tym ważnym dla świata muzułmańskiego wydarzeniu. Arabia Saudyjska nie przejęła się zbytnio tym oświadczeniem i stwierdziła, że władze Iranu stawiały niemożliwe do spełnienia warunki. Domagano się między innymi prawa do organizowania demonstracji podczas pielgrzymki. W 1987 roku doszło do takiej manifestacji które przerodziły się w bójki między irańskimi pielgrzymami a saudyjskimi służbami - zginęło wtedy około 400 osób.

 

Iran ma jeszcze czas aby porozumieć się z Arabią Saudyjską w sprawie hadżdż, choć trudno powiedzieć czy dojdzie do jakiejś ugody. W tym roku irańska delegacja dwukrotnie odwiedziła królestwo Saudów ale niczego nie udało się ustalić. Nie jest to zbyt bezpieczna sytuacja dla rządu w Teheranie, który może zostać zaatakowany przez niezadowolnych mieszkańców tego kraju.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Skomentuj