Rosjanie prowadzą intensywne działania zakłócające systemy satelitarne w regionie Morza Bałtyckiego. To bez wątpienia bezprecedensowa sytuacja, znacznie wykraczająca poza dotychczasowe incydenty tego typu. Analityk OSINT, Markus Jonsson, alarmuje, że poprzedni rekord zakłóceń wynosił zaledwie 12 godzin, a teraz to trwa juz ponad 60 godzin co czyni obecną sytuację wyjątkowo poważną.

Skutki tych działań są dotkliwe - zakłócenia wpłynęły na loty wielu samolotów, w większości cywilnych. Jonsson, szczegółowo relacjonuje przebieg wydarzeń. Jego analizy oparte na legalnych źródłach informacji (OSINT) wskazują, że "Baltic Jammer" (Bałtyckie Zakłócenia) działał przez ostatnie 47 godziny, co stanowi najdłuższy taki incydent w historii.

Choć dane mogą wymagać korekty, gdyż zakłócenia ulegają zmianom, to najnowsze aktualizacje potwierdzają, że zagłuszanie trwa już od 59 godzin i wciąż jest kontynuowane. Analityk zobrazował skalę problemu za pomocą animacji, na której każda kropka reprezentuje komunikat samolotu informujący o złej jakości nawigacji. Rozdzielczość tych danych wynosi 1 minutę, co pozwala śledzić dynamikę zakłóceń.

Warto podkreślić, że to nie pierwsza taka sytuacja. Podobne incydenty miały miejsce już na początku marca, kiedy zakłócenia funkcjonowały na terenie prawie połowy Polski. Wówczas francuski publicysta Patrick Edery sugerował, że za tymi działaniami stoi Rosja. Wcześniejsze incydenty miały miejsce w połowie stycznia i pod koniec ubiegłego roku.

Eksperci wyjaśniają, że zakłócenia pojawiają się najprawdopodobniej głównie powyżej 10 km nad ziemią. Jonsson zamieścił dwie mapy, na których czerwone i zielone kropki obrazują obszar dotknięty działaniem. Zwraca uwagę, że "mapa z zielonymi kropkami pokazuje nową konfigurację w pełni skoncentrowaną na prawie wyłącznie przestrzeni powietrznej kontrolowanej przez Polskę, pozostawiając ładny, przejrzysty korytarz dla lotów do Kaliningradu".

Skala i trwałość obecnych zakłóceń sygnału GPS w regionie Morza Bałtyckiego budzi poważny niepokój. Przekroczenie dotychczasowych rekordów długości takich działań wskazuje na skoordynowane i celowe działania Rosji, mające prawdopodobnie na celu zakłócenie funkcjonowania lotnictwa cywilnego i wojskowego w tym strategicznym obszarze. Choć dokładne motywy tych działań nie są jeszcze w pełni jasne, to niewątpliwie stanowią one poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa regionu.